Zdecydowanie już za nami ciężkie, deszczowe i zimne majowe dni, my w ciągłym pośpiechu, bez chwili czasu dla siebie.
Wakacje to jak wiadomo ... czas wypoczynku, lenistwa i beztroskiego relaksu... I nieważne gdzie.. czy nad morzem, w górach czy na Mazurach. W Polsce czy za granicą. Ważne, że poznajemy nowe miejsca, ale także chcemy poznawać nowe smaki, niekoniecznie odmawiając sobie szeregu przyjemności :) Wszak nie po to są wakacje, urlopy i inne wyjazdy, by drastycznie realizować roczne plany dietetyczne. Zabrzmiało, jak zamknięcie miesiąca w firmie księgowej ;) Ale do rzeczy:) Jak pomóc sobie i zabezpieczyć się przed zbędnymi kilogramami po wakacjach? Poniżej "kodeks etyczny przetrwania wakacji bez zbędnych kilogramów":) Odpowiedź jest jedna - rozsądek a szczegóły poniżej:)
W I części postu obiecaliśmy Wam zdradzić kilka pomysłów na zdrowe słodkości, więc nie może być inaczej. Podsyłamy Wam kilka przepisów do przetestowania w domowym cukierniczym laboratorium zdrowej kuchni.
Jednym z głównych założeń diety dla osób z chorobą Hashimoto i niedoczynnością tarczycy jest zwiększona ilość białka pełnowartościowego w ich jadłospisie. Białko to znajdziemy w produktach pochodzenia zwierzęcego, do których oczywiście zaliczamy mleko i jego przetwory. Czy wyłączyć je z diety, czy wręcz odwrotnie pozostawić w niej, mając problemy z tarczycą? Tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi.