Dzień barmana czyli na jakie drinki mogę pozwolić sobie na diecie?

Drogie Panie i Drodzy Panowie! :)
Dziś w kalendarzu data 6 lutego, a to oznacza, że mamy dość nietypowe święto, a dokładniej Dzień Barmana:) W życiu nie słyszałam o takim wydarzeniu, które tym bardziej zasługiwałoby na upamiętnienie na kartach kalendarza, ale w sumie, czemu by nie świętować :) Byłoby przyjemnie, jednak z pewnością, Ci co na diecie zastanawiają się, czy w ogóle mogą
sobie pozwolić na takie odstępstwo od normy.



Polecani dietetycy

Jest pytanie, jest odpowiedź. Początkującym z dietą nie polecamy, aby włączać alkohol do swojego jadłospisu na pierwszym etapie tej przygody, a tym co zdobywają jej kolejne tajniki można pozwolić na drobne odstępstwo od normy. Byleby
nie za często! To wiadome.

Przejdźmy do szczegółów. Będąc na przyjęciu, u znajomych, w restauracji, jakie drinki, napoje alkoholowe można wybrać aby nie były zbyt kaloryczne a tym samym zbyt drastyczne dla naszych postępów w diecie?

Wino
Kieliszek wina czerwonego wytrawnego ma około 50 kcal. Wino czerwone słodkie to już zdecydowanie bardziej bogatszy trunek, który dostarczy naszemu organizmowi 150 kcal w jednym kieliszku. Dla porównania wino białe wytrawne to 75 kcal a białe słodkie to około 120 kcal na kieliszek.
Wino czerwone jest bardziej cenione z punktu widzenia zdrowotności, jeśli pozwolimy sobie na rozpatrywanie tej właśnie kategorii, ponieważ zawiera wiele antyoksydantów, pozytywnie oddziałujących na organizm. Można pokusić się o szprycer czyli wino z wodą gazowaną, podawane w proporcji 1:1.

Bąbelki
Wina musujące, takie jak szampan, także są akceptowalne. Jeden kieliszek to około 75 kcal na 100 ml bąbelkowego napoju. Dodatkowo napoje te zwiększają poczucie sytości.

Mixy są zdecydowanie bardziej kaloryczne

Do tej grupy akceptowalnych można by zaliczyć Bloody Mary czyli jakieś 110 kcal alkoholu plus sok pomidorowy czy mojito z odrobiną rumu, dużą ilością wody, limonki i szczyptą cukru. Jednak decydując się na różnego rodzaju połączenia i nastawiając na wspaniały wieczór, trzeba wiedzieć jak pić aby zbyt
bardzo nasza waga nie ucierpiała po takim szaleństwie.

Kilka dobrych porad na karnawałowe przyjęcia:

- zaplanuj, że wypijesz nie więcej niż 2 drinki a w przerwie między nimi wypij minimum 1 szklankę wody - pamiętaj alkohol odwadnia;
- wybieraj koktajle, które mają jak najmniej składników;
- w drinkach zrezygnuj ze słodkich napojów gazowanych, soków, energetyków i innych dosładzanych wzbogacaczy smaku;
- warto wiedzieć, że im trunek ma jaśniejszą barwę, tym ma mniej kalorii, dlatego zaleca się spożycie kieliszka wina, szampana czy porcję czystego alkoholu;
- do drinków dodawaj wodę gazowaną albo sodową, które obniżą kaloryczność; nie zapominaj także o orzeźwiających dodatkach takich jak mięta czy cytryna;
- zrezygnuj z shotów - tu najczęściej nie kończy się na jednym a zwartość kieliszka może być mieszanką kolorowych alkoholi przepełnionych cukrem i syropem glukozowo-fruktozowym;

Wspomnę także już nie o takiej nowej modzie ale nadal o tym co na topie - mocktaile.
Jest to odpowiednik znanych i popularnych drinków tylko pozbawiony alkoholu. Należy jednak pamiętać, że i w takich rozwiązaniach mogą czyhać pułapki. Zamiast alkoholu mamy dodatkową porcję innych słodkich dodatków, tak
więc i tu kaloryczność może być podobna. Trzeba wybierać świadomie, znając skład tego co w środku a najlepiej, o
ile to możliwe, samemu je przyrządzić.

Pamiętajcie, że we wszystkim musi być umiar. Jeden drink czy dwa nie zaburzą całej Waszej dietetycznej pracy i nie zaprzepaszczą efektów, o ile będzie to na prawdę  okazjonalne.Jest karnawał, więc doradzamy co można zrobić, by kaloryczność miłych wieczorów stała się zdecydowanie bardziej przyjemna :)


Obraz JULIANA ANNUNCIATO z Pixabay

Autor:
Podziel się na Facebook`u

Podobne artykuły

Czym jest i skąd się bierze witalność organizmu?

Wewnętrzna energia nazywana jest popularnie witalnością. Gdzie jej szukać aby dostarczyć sobie pełen pakiet wigoru, werwy oraz zapału? Sprawdźmy:)

Lody – smak lata

W letnie upalne dni ciężko jest sobie odmówić orzeźwiającej przekąski jaką są lody. Czy zawsze ta słodka słabość musi być bombą kaloryczną? Może, ale nie musi! Najlepiej lody potraktować jako przekąskę, czyli II śniadanie czy podwieczorek a nie dodatkowy posiłek w naszym jadłospisie.

Coś ciepłego na zimne dni :)

Zrobiło się zimno. Nam też jest zimno i potrwa to chwilę zanim się przyzwyczaimy do panujących aktualnie temperatur. W związku z tym większości z nas chce się bardziej jeść. Związane jest to z tym, ze po posiłku ogarnia nas błogie uczucie ciepła . Jak to jest z tym jedzeniem w chłodne dni?

Małgorzata Łyżniak
Na czym smażyć? Najlepsze tłuszcze do smażenia
Na czym smażyć? Najlepsze tłuszcze do smażenia