
Wreszcie nadeszło lato.... Kto nie tęsknił za letnimi promieniami słońca ... ręka w górę! ;) Nie widzę chętnych ;) Każdy spragniony pięknej aury wykorzystuje każdą chwilę aby złapać każdy strumień słońca. Czy umiemy się opalać ? Czy robimy to bezpiecznie dbając o naszą skórę i zdrowie ? Niestety, nie zawsze nam to wychodzi. Często jest już za późno na reakcję, bo zapomnieliśmy nałożyć krem z filtrem, po wieczornej kąpieli nasza barwa ciała przybiera kolor czerwonego raka, skóra ciągnie a do tego dochodzą dreszcze i pierwsze objawy udaru słonecznego w różnym stadium. Czy chcąc zareagować szybko i nie mając pod ręką pianki na poparzenia możemy sobie pomóc? Czas zajrzeć do domowej spiżarki aby sprawdzić co pozwoli ukoić ból i przywrócić równowagę skórze.
To nie jest możliwe !!! W zmianie nawyków żywieniowych, a co za tym idzie utracie zbędnych kilogramów i poprawie stanu zdrowia, nie chodzi o to, by być idealnym. Nie da się, po prostu się nie da… ;) Każdy ma „swoje momenty”, gdy sięgnie po coś mniej zdrowego czy plan posiłków ulegnie zaburzeniu z powodu sytuacji losowych.
Czas od maja do września, kiedy występują słonecznie dni, to najlepszy okres na uzupełnienie w naszym organizmie witaminy D, na której niedobór cierpi około 90% polskiego społeczeństwa.