Sezon wakacyjny dobiegł końca. W zeszłym roku pokusiłam się o napisanie kilku słów na temat żywienia i oferty gastronomicznej po pobycie nad polskim morzem. W tym roku czynię to samo, aby sprawdzić czy jest choć trochę lepiej, ... czy wręcz odwrotnie.
Posiłki muszą być spożywane regularnie, począwszy od zdrowego, pełnowartościowego śniadania, aby zapewnić organizmowi materiał do pracy na cały dzień, nie powodując zbędnego odkładania tkanki tłuszczowej w naszym ciele. Jak powinno wyglądać śniadanie i co zrobić, kiedy rano nie mamy wystarczająco dużo czasu na przygotowanie zdrowego posiłku?
Problem nadmiernej masy ciała znany jest już od dłuższego czasu. Dotyczy zarówno dorosłych jak i dzieci. Co chwilę pojawiają się niepokojące statystyki dotyczące wzrostu osób z nadwagą i otyłością. Nie na darmo mówi się, że jest to choroba cywilizacyjna, która stanowi jedno z najważniejszych wyzwań XXI wieku. Często w odniesieniu do nadwagi i otyłości używa się określania epidemia czy pandemia.
Na świeżo po powrocie z nad morza, pokuszę się o słów kilka na temat żywienia na polskim wybrzeżu. Zdawać by się mogło, że polskie, piękne, nadmorskie kurorty będą oferować przede wszystkim zdrowe, świeżo złowione morskie ryby, które powinny przyciągać gości w ten rejon Polski. Wszak, gdzie zjeść lepszą rybę niż nad polskim morzem? Okazuje się, że nie jest to jednak takie oczywiste.