
W przypadku kiedy sięgamy po niego często szkodzi. Skóra staje się odwodniona, skłonna do podrażnień, matowa, bardziej wrażliwa na działanie czynników zewnętrznych. Z czasem przybiera szary, niezbyt atrakcyjny odcień. Regularne spożycie wysokoprocentowych trunków sprzyja opuchnięciom wokół oczu i szybszemu pojawieniu się zmarszczek.
U osób chorujących na trądzik czy łuszczycę zaostrza on stan zapalny. Włosy oraz paznokcie również nie lubią nadmiaru alkoholu. Stają się łamliwe, rozdwojone a włosy dodatkowo nadmiernie wypadają. Jednak alkohol w małych ilościach, spożywany od czasu do czasu dla urody szkodliwy nie jest. Np. czerwone wino urodzie może nawet pomagać ze względu na obecne w nim antyoksydanty, opóźniające procesy starzenia się :).
Jak często słyszę to pytanie od Pacjentów…to temat naszych częstych rozmów w Gabinecie. Jedni podjadają słodycze, inni słone przekąski. „Nie jedz słodyczy”, „nie jedz chipsów”. I tu dochodzimy do wymiany zdań „nie dam rady”, „nie umiem nie podjadać”, „Pani to łatwo powiedzieć, bo Pani przecież nie podjada”, itd. Pewnie, że łatwo powiedzieć. Trudniej zrobić.
Każda zmiana trwa. Bez względu na to czy jest to zmiana na lepsze, czy na gorsze i jakiego obszaru naszego życia dotyczy.
Żar leje się z nieba, a ma być jeszcze goręcej i goręcej... Nasz organizm potrzebuje nawodnienia, a skóra nawilżenia. Gdzie szukać rozwiązania? W letnich, soczystych, intensywnie kolorowych owocach lata - arbuz i melon! Oba nisko kaloryczne, w składzie zawierające przede wszystkim wodę, więc bez większych konsekwencji włączajmy tę naturalną słodycz do naszej letniej diety.