 
                       O kawie już było, ale ostatnio pacjentka pytała mnie czy można ją przechowywać w lodówce. Otóż nie jest to najlepszy pomysł. Ziarna kawy łatwo pochłaniają zapachy. W związku z czym trzymając je w lodówce mamy dużą szansę na wypicie napoju kawowego z nutą ryby/kiełbasy/brokuła czy innego produktu, który akurat w lodówce przechowujemy.
							
								O kawie już było, ale ostatnio pacjentka pytała mnie czy można ją przechowywać w lodówce. Otóż nie jest to najlepszy pomysł. Ziarna kawy łatwo pochłaniają zapachy. W związku z czym trzymając je w lodówce mamy dużą szansę na wypicie napoju kawowego z nutą ryby/kiełbasy/brokuła czy innego produktu, który akurat w lodówce przechowujemy. 
                       
                      A chyba nie o to nam jednak chodzi  . Nawet jeśli kawa zamknięta jest w szczelnym opakowaniu i nie wchłonie zapachów to szkodzić jej będzie niska temperatura. Niszczy ona olejki odpowiedzialne za smak i aromat kawy a także sprzyja wilgotnieniu ziaren. Najlepiej przechowywać ją w temperaturze pokojowej, w ciemnym i suchym miejscu.
. Nawet jeśli kawa zamknięta jest w szczelnym opakowaniu i nie wchłonie zapachów to szkodzić jej będzie niska temperatura. Niszczy ona olejki odpowiedzialne za smak i aromat kawy a także sprzyja wilgotnieniu ziaren. Najlepiej przechowywać ją w temperaturze pokojowej, w ciemnym i suchym miejscu.
Zatem czas na kawę  .
.
Często niedoceniana a niesłusznie. Może za mało o niej wiemy i dlatego uważamy ją za dość pospolite warzywo. Może i pospolite ale zdrowe, z wieloma pożytecznymi właściwościami dla naszego organizmu. W wierszu Jana Brzechwy była najmądrzejszą jarzyną spośród wszystkich, które brały udział w jakże burzliwej dyskusji "straganowej" ;) Czy równie rzeczowo i 
 jakże odpowiedzialnie kapusta, bo o niej właśnie mowa, przyczyni się do dbałości o nasze zdrowie?
Odliczanie do świąt czas zacząć. A jak święta to także przygotowania do pichcenia świątecznych potraw, wigilijnych dań, które gromadzą przy jednym stole całą rodzinę.
Tradycyjna kuchnia świąteczna nie należy do lekkich, łatwych i przyjemnych, szczególnie, gdy dania przygotowywane są z tradycją, na bazie receptur i przepisów sprzed lat, gdy gotowały nasze prababcie, babcie. 
Dzisiaj nie będzie wcale fit, wręcz odwrotnie :) Czasy PRL-u, czy ktoś je pamięta? ;) Za kilka dni powitamy kalendarzową jesień, a co za tym idzie pewnie finalne ochłodzenie, spadek temperatury, więc gromkie spotkania w gronie rodziny i przyjaciół z restauracyjnych ogródków przeniosą się w zacisze domowe :)