Ciąża to stan fizjologiczny, w zupełności naturalny a jednocześnie czas dość szczególny w życiu przyszłej Mamy. Jej samopoczucie w ciągu tych 9 miesięcy bywa różne. Jedne panie ciążę przechodzą łagodnie, czują się w niej dobrze i jedynym jej "objawem" jest powiększający się brzuszek. Innym dokuczają różne nieprzyjemne i męczące dolegliwości ciąży towarzyszące, szczególnie te ze strony przewodu pokarmowego.
Święta coraz bliżej, więc i rozmów o wyzwaniach związanych z jedzeniem w tym okresie coraz więcej. Tak naprawdę to wiodący temat podczas wizyt :).
O czym mówią nasi Pacjenci? O tym, że w sumie nie muszą jeść tych świątecznych dań, ale jednak fajnie byłoby chociaż odrobinę, że mogą mieć „swoje”, ale chociaż tego jednego serniczka ;), że trochę głupio w gości z własnym talerzem.
Tym razem nie o jedzeniu a o tradycji :). Zbliża się wigilia Andrzejek - to wieczór z 29 na 30 listopada. Wróżby, przepowiednie, tradycyjne i przypisane na tę noc zabawy przepowiadające, co się wydarzy w najbliższym czasie, czyli: kabała, horoskopy, proroctwa i inne wyrocznie. Jednak czy ktoś w to wierzy ? Celebrować warto, bo data na stałe zapisała się w kalendarzu, jednak wyniki naszych magicznych rozrywek należy traktować z przymrużeniem oka ;)
W letnie upalne dni ciężko jest sobie odmówić orzeźwiającej przekąski jaką są lody. Czy zawsze ta słodka słabość musi być bombą kaloryczną? Może, ale nie musi! Najlepiej lody potraktować jako przekąskę, czyli II śniadanie czy podwieczorek a nie dodatkowy posiłek w naszym jadłospisie.