Długo nie mogłam się przełamać, aby spróbować czegoś, co inni nazywają tofu .. aż wreszcie się stało :) Zajęło to trochę czasu, nie powiem, że nie, ale skusiwszy się na obiad w postaci springrolsów czyli zawiniętego w makaron ryżowy tofu ze świeżą żółtą papryką, liśćmi szpinaku i czarnuszką, polanymi sosem sojowym, mogę potwierdzić, że eksperyment przeżyłam ... ale szczerze to o zachwycie nad tofu powiedzieć nie mogę. A jakie są Wasze upodobania smakowe w obszarze zajadania się bądź nie zajadania się tofu? Skrobniecie coś w tym temacie? :) Z pewnością tofu nie wejdzie do top 10 mojej listy faworytów w menu ale raz na jakiś czas może się skuszę, szczególnie jeśli bardziej zgłębię wiedzę w tym temacie. Tak więc dla mnie i dla Was - porcja wiedzy o tofu:)
Zaczynamy!:)
Błonnik... mówi się, że odgrywa ważną rolę w procesach zachodzących w naszym organizmie, ale mało kto informuje nas, co dokładnie błonnikiem się nazywa i gdzie go możemy znaleźć, aby faktycznie mógł wspomagać wszystkie wewnętrzne funkcje w naszym ciele. Dziś przybliżymy ten temat, ponieważ z błonnikiem warto się zaprzyjaźniać a wszystko to w trosce o nasze zdrowie :)
Podstawowa przemiana materii (BEE/PPM/BMR), jest to ilość energii potrzebnej do utrzymania podstawowych funkcji fizjologicznych organizmu (np. oddychania, pracy serca i krążenia), wówczas, gdy organizm znajduje sie w stanie spoczynku, w ściśle określonych warunkach: po co najmniej 8 godzinach snu, po 12-14 godzinach nieprzyjmowania pożywienia, po przebudzeniu, leżąc na wznak, w warunkach zupełnego spokoju fizycznego i psychicznego oraz komfortu cieplnego.