Wiosenne przebudzenie
Wiosna zarysowała już swoje oblicze na kartach kalendarzy. W pogodzie jednak spora różnorodność - dość przyjemna aura przeplatana promieniami słońca miesza się z dość chłodnym momentami, ostrym powietrzem przynoszącym zimowe wspomnienie. Organizm jeszcze nie przestawił się na " tryb wiosna" dlatego aby nieco wspomóc tę przemianę spróbujmy wesprzeć go w walce z przesileniem poprzez włączanie do diety zdrowych herbat. Takie napary prozdrowotnie wpłyną na wzmocnienie i oczyszczenie a dodatkowym atutem będzie piękna wiosna w Twoim ulubionym kubku emanująca kolorem, aromatem kojąco oddziaływującym na Ciebie i Twoje ciało.Zobaczmy propozycje:)Polecani dietetycy
-
Anna Huma - Nande
-
Małgorzata Łyżniak
Dyplomowany dietetyk, specjalista ds. żywienia człowieka, założyciel firmy -
Elżbieta Gmurczyk
Dyplomowany dietetyk, specjalista ds. żywienia człowieka -
Jolanta Czepułkowska
Dyplomowany dietetyk kliniczny, psychodietetyk
Zielona herbata z natury powinna być jasnym, słomkowym naparem ale jak dokonać magii aby zieloną herbatę zamienić w lazurową otchłań morskiej przygody ? Można ;) Wystarczy zdecydować się na tę z domieszką klitorii ternateńskiej zwanej także niebieską matchą. Kolor kwiatów tej osiągającej 6 metrów rośliny jest w odcieniach błękitów i fioletów stąd niespotykana choć w pełni naturalna barwa naparu. Co więcej sama klitoria ma bardzo cenne właściwości - wpływa kojąco na nasz nastrój i dobre samopoczucie, działa antydepresyjnie, niweluje stany lęków, stresów i napięć, dba o dobrą jakość snu. A sama zielona herbata to skarbnica dobroczynności dla naszego organizmu - uwalnia z toksyn, działa bardzo pozytywnie na skórę, na układ krążenia, także na zdrowie jamy ustnej hamując powstawanie bakterii, próchnicy czy też nieprzyjemnego zapachu a dłużej zaparzana działa kojąco i relaksacyjnie.
Jeśli ktoś nie jest przekonany do zielonej herbaty, może wybrać klasyczną czarną ale niezwykle istotne jest to aby była to wersja lekka a nie mocna esencja, która mogłaby zadziałać odwrotnie czyli odwadniająco na organizm. Do takiej bazy można dodać energetyzującą miętę i sok z limonki, lub też orzeźwić nieco smak plastrem pomarańczy. Czarna herbata działa pobudzająco, poza tym dobrze oddziałuje na żołądek, problemy układu pokarmowego, wykazuje właściwości oczyszczające i odkażające.
Równie ciekawym rozwiązaniem jest herbata biała. Zalana temperaturą około 70 stopni jest eliksirem młodości, działa antystarzeniowo, przeciwnowotworowo, reguluje ciśnienie, cholesterol, oczyszcza z toksyn, orzeźwia, pobudza, wzmacnia kości. Wiosennym akcentem będzie jadalny kwiat np. nagietek, bratek, stokrotka, która dodana do naparu wprowadzi optymistyczny i radosny element w przedpołudniową filiżankę :)
A jeśli ktoś nie przepada za herbatą, może zdecydować się na tradycję czyli zioła. Po które należy sięgać szczególnie w okresie wiosennym aby wejść w ten kolejny etap roku z pełną energią ? Jedną z takich roślin jest dziurawiec. Stawia na nogi, gdy odczuwamy chroniczne zmęczenie, zmiany temperatury, gdy dokucza stres przeradzający się w lekkie stany depresyjne. Jednak aby się dowitaminizować polecany jest żeń - szeń. Jest rośliną charakteryzującą się posiadaniem ponad 200 cennych składników zdrowotnych - witamin i minerałów, które szczególnie właśnie w tym okresie wychodzenia " z zimowego snu" sprawdzą się doskonale. Godny polecenia jest też fiołek trójbarwny zwany tradycyjnie bratkiem. W swoich właściwościach posiada rutynę, która działa oczyszczająco dla organizmu ale też dla oczyszczenia krwi więc w ramach wiosennego detoksu takie zioło jest bardzo polecane.
Sami zdecydujcie, która propozycja, na jaką porę dnia jest dla Was najwłaściwsza :)
Dużo wiosny w sercu na ten piękny czas życzy Przyjemność Jedzenia :)
Autor:
Katarzyna Gryska
Podobne artykuły
Światowy Dzień Walki z Otyłością
Październik mija pod znakiem celebrowania ważnych i obchodzonych na świecie Światowych dni poświęconych konkretnym dziedzinom medycyny. Celem takich wydarzeń jest zwrócenie uwagi w wymiarze bardziej międzynarodowym na możliwości przeciwdziałania powstawaniu różnych jednostek chorobowych w naszym organizmie ale także ma za zadanie wskazać, jak radzić sobie w sytuacjach, kiedy choroba pojawi się w naszym życiu. Dziś nie bylibyśmy sobą, jeśli nie poruszylibyśmy tematu otyłości. A dlaczego? 24 października to Światowy Dzień Walki z Otyłością. Nie ma lepszej daty w kalendarzu, aby pochylić się nad tak ważną tematyką.
Tłusty czwartek na diecie?
Raz w roku pełnoprawna dyspensa :) Na co macie ochotę? Pączek obowiązkowo. Jeden czy może dwa? :) Faworek albo róża karnawałowa też mogłaby znaleźć się w jadłospisie dzisiejszego dnia.. czemu nie :) No dobrze… wiadomo, pofantazjować można – jedzmy, ale z umiarem, taka jest prawda :) Jak ktoś opatentuje dietę pączkową będzie wszystkim zdecydowanie łatwiej … a przynajmniej bez wyrzutów sumienia :) Ja stawiam na krąglutkiego, brązowiutkiego pączusia, oblanego lukrowym płaszczem słodkości, z odrobiną słonecznej skórki pomarańczowej a w środku z różaną niespodzianką :) Tradycyjny smak zdecydowanie wygrywa w moim rankingu :) A u Was co dziś jest numerem 1 ?
Jak przetrwać Święta przy suto zastawionym stole i przyspieszyć przemianę materii?
Odliczanie do świąt czas zacząć. A jak święta to także przygotowania do pichcenia świątecznych potraw, wigilijnych dań, które gromadzą przy jednym stole całą rodzinę.
Tradycyjna kuchnia świąteczna nie należy do lekkich, łatwych i przyjemnych, szczególnie, gdy dania przygotowywane są z tradycją, na bazie receptur i przepisów sprzed lat, gdy gotowały nasze prababcie, babcie.
