Pomysły na orzeźwiające napoje latem

Doskonałą alternatywą dla słodzonych napojów kupionych w sklepie są napoje i lemoniady przygotowane samodzielnie. Ich plusem jest fakt, że wiemy co się w nich znajduje i nie szkodzą zdrowiu tak jak popularne kolorowe napoje. Pamiętać należy jednak, że mają one pewną wartość kaloryczną w związku z czym należy traktować je jak posiłek i właśnie razem z posiłkiem spożywać.


Polecani dietetycy

Oto nasze propozycje:

  • Napój arbuzowo -miętowy
    Składniki: szklanka wody, pół szklanki arbuza, kilka listków mięty. Całość wymieszaj, możesz również zblendować.
  • Lemoniada cytrynowo - jagodowa
    Składniki: szklanka wody, pół szklanki jagód, 2 łyżki soku z cytryny. Całość wymieszaj, możesz również zblendować.
  • Napój truskawkowo - brzoskwiniowy
    Składniki: szklanka wody, 1/4 szklanki truskawki, ¼ brzoskwini, kilka listków mięty. Całość wymieszaj, możesz również zblendować.
  • Lemoniada limonkowo - malinowa
    Składniki: szklanka wody, pół szkalnki malin, 2 łyżki soku z limonki. Całość wymieszaj, możesz również zblendować.

Napoje można spożywać schłodzone - co zalecamy przy letnich upałach, ale doskonale smakują również w temperaturze pokojowej.
Autor:
Podziel się na Facebook`u

Podobne artykuły

Jak walczyć z chęcią na słodycze? Część 2. - przepisy na zdrowe słodkości

W I części postu obiecaliśmy Wam zdradzić kilka pomysłów na zdrowe słodkości, więc nie może być inaczej. Podsyłamy Wam kilka przepisów do przetestowania w domowym cukierniczym laboratorium zdrowej kuchni.

Co to jest ten błonnik? :)

Błonnik... mówi się, że odgrywa ważną rolę w procesach zachodzących w naszym organizmie, ale mało kto informuje nas, co dokładnie błonnikiem się nazywa i gdzie go możemy znaleźć, aby faktycznie mógł wspomagać wszystkie wewnętrzne funkcje w naszym ciele. Dziś przybliżymy ten temat, ponieważ z błonnikiem warto się zaprzyjaźniać a wszystko to w trosce o nasze zdrowie :)

To...fu? Co w sobie kryje?

Długo nie mogłam się przełamać, aby spróbować czegoś, co inni nazywają tofu .. aż wreszcie się stało :) Zajęło to trochę czasu, nie powiem, że nie, ale skusiwszy się na obiad w postaci springrolsów czyli zawiniętego w makaron ryżowy tofu ze świeżą żółtą papryką, liśćmi szpinaku i czarnuszką, polanymi sosem sojowym, mogę potwierdzić, że eksperyment przeżyłam ... ale szczerze to o zachwycie nad tofu powiedzieć nie mogę. A jakie są Wasze upodobania smakowe w obszarze zajadania się bądź nie zajadania się tofu? Skrobniecie coś w tym temacie? :) Z pewnością tofu nie wejdzie do top 10 mojej listy faworytów w menu ale raz na jakiś czas może się skuszę, szczególnie jeśli bardziej zgłębię wiedzę w tym temacie. Tak więc dla mnie i dla Was - porcja wiedzy o tofu:)
Zaczynamy!:)

Jolanta Czepułkowska
Co nieco o kimchi
Co nieco o kimchi