Odznaczają się niepodważalnymi walorami smakowymi jednak ich osławiona ciężkostrawność i domniemane zanieczyszczenie odstręcza wielu od ich spożycia, czy słusznie? W sezonie na grzyby warto poznać kilka faktów dotyczących ich wartości odżywczej.
Grzyby są żywnością niskokaloryczną, porównywalną z kalorycznością warzyw. W 100g produktu znajdziemy zaledwie 23-34 kcal. Przeważającym składnikiem grzybów jest... woda i stanowi nawet 70-90% ich składu.
Ze względu na pewne podobieństwa białka występującego w grzybach, do białka mięsa zwierząt są one niekiedy nazywane "leśnym mięsem". W suchej masie grzybów znajdziemy około 3-9% białka (w przypadku niektórych gatunków np. pieczarek-nawet więcej). Przyswajalność białka grzybów przez ludzki organizm jest podobna do przyswajalności białka zwierzęcego i wynosi 60-90%. Skład aminokwasowy białka grzybów jest podobny do białka zwierzęcego i korzystniejszy dla organizmu ludzkiego niż z białka roślinnego.
Grzyby odznaczają się zróżnicowaną jednak niską zawartością tłuszczu, średnio pomiędzy 0,5 a 3,5%.
W grzybach znajdziemy zróżnicowane ilości niektórych witamin takich jak: A, D, E, K, B1, B2, PP oraz niewielkie ilości składników mineralnych: potas, fosfor, żelazo, mangan, siarka, chlor, krzem, wapń, glin. Inne, zdrowe produkty spożywcze takie jak m.in.: warzywa, produkty zbożowe pełnoziarniste czy rośliny strączkowe są ważniejszym źrodłem witamin i minerałów.
Grzyby nie zdołają ich zastąpić. Bywają natomiast "bogatym źródłem" ołowiu i rtęci. Obecność tych zanieczyszczeń jest jednak uwarunkowana środowiskiem w jakim zostały zebrane. Należy unikać zbierania grzybów w okolicach ruchliwych dróg, w okolicach przemysłowych, poligonach wojskowych, na terenach nawożonych ściekami i na wysypiskach śmieci.
Grzyby są ciężkostrawne. Wiąże się to z faktem, że ich ściana komórkowa jest zbudowana z chityny, tj. polisacharydu zawierającego azot, opierającego się sokom trawiennym organizmu człowieka. Z tego względu grzyby się niepolecane do spożycia przez małe dzieci, osoby starsze, osoby cierpiące na choroby układu pokarmowego i choroby nerek.
Grzyby nie są niezbędnym elementem zdrowej diety człowieka jednak jadane sezonowo, w nie za dużej ilości i pozyskane z pewnego (niezanieczyszczonego) źródła mogą spokojnie stanowić ciekawy element urozmaicenia diety.
SMACZNEGO!
Brzmi bardzo dramatycznie ale spokojnie nie będzie tak strasznie ;) Nie trzeba szukać "Artura, który uratuje Gwiazdkę" ani "Renifera Niko, który ratuje święta" :) My po prostu chcemy Wam zaproponować kilka pomysłów, które sprawią, że święta będą po prostu szczuplejsze, co wcale nie oznacza, że mniej smaczne. Jeśli są jakieś substytuty, które będą
zdrowsze a można nimi zastąpić pewne składniki naszych znanych i co roku spożywanych tradycyjnych potraw przy świątecznym stole, to czemu tego nie zrobić?
Wzrok to jeden z najważniejszych zmysłów, dzięki któremu jesteśmy w stanie rejestrować, odbierać i oglądać otaczający nas świat. Narządem, który umożliwia nam obserwację tego wszystkiego, co dzieje się w okół jest oko. Ale czy tak na prawdę zastanawiamy się nad tym, jak codziennie dbać o to aby nasze widzenie było prawidłowe i jak najdłużej dawało nam jak najwyższą jakość obrazu ? Nie wydaje mi się, dlatego dziś przy okazji Światowego Dnia Wzroku, warto jest pochylić się nad tym, jak wspomóc prawidłowe widzenie poprzez właściwą dietę, nie zapominając przy tym, jak ważną rolę odgrywa ćwiczenie wzroku poprzez gimnastykę oczu czy utrzymanie odpowiedniej kondycji fizycznej.
Jedno jest pewne - oczy mamy jedne na całe życie i jeśli ktoś z Was do tej pory nie przywiązywał wystarczającej uwagi do dbałości o wzrok, to czas najwyższy to zmienić! A jak? Podpowiemy!
Kakao ... hmmm ... smak dzieciństwa zapamiętany w pięknym obrazku sprzed lat:) Mamy pełnię lata. Stół w kuchni nakryty ceratą w kratkę a na niej owoce. Na stole tym stoi kubek, biały, porcelanowy, z przodu ma prążki a w samym środku jest czerwone jabłuszko :) Mam go do dziś i ma już on jakieś .. niech policzę.. tak - z pewnością minimum 31 lat.. :) A w kubku tym .. "napój bogów" - kakao przygotowane prze moją babcię na śniadanie. Obok kanapka z dżemem albo białym serem i miodem. Kiedyś to był zestaw obowiązkowy. Też macie takie wspomnienia z dzieciństwa? Może podzielicie się z nami swoimi obrazkami namalowanymi wspomnieniami sprzed lat? Kiedyś kakao królowało na śniadaniowych stołach w domu, szkołach, stołówkach a nawet barach mlecznych. Co ma takiego w sobie ten napój i pytanie czy warto go pić? Postaramy się odpowiedzieć w kilku słowach i nieco przybliżyć co kryje tajemniczy kubek wypełniony po brzegi smakowitym i aromatycznym kakao.