Coś ciepłego na zimne dni :)

Zrobiło się zimno. Nam też jest zimno i potrwa to chwilę zanim się przyzwyczaimy do panujących aktualnie temperatur. W związku z tym większości z nas chce się bardziej jeść. Związane jest to z tym, ze po posiłku ogarnia nas błogie uczucie ciepła . Jak to jest z tym jedzeniem w chłodne dni?


Polecani dietetycy

Nie ma potrzeby, abyśmy jedli więcej, częściej czy bardziej tłusto. Cały czas obowiązują nas zasady prawidłowego żywienia, czyli odstępy pomiędzy posiłkami wynoszące 3-4 godziny i niepodjadanie między nimi. Warto natomiast wprowadzić do diety potrawy ciepłe. Dobrym pomysłem jest zacząć już od śniadania, które może mieć postać owsianki, owoców z kaszą jaglaną czy ciepłej kanapki. Jeśli wolimy jednak płatki z jogurtem to lepiej wyjąć go wieczorem niż zjeść taki zimny prosto lodówki rano. Po takim ciepłym śniadaniu łatwiej będzie wyjść z domu . Kolejne potrawy to zupy. Proste w przygotowaniu, smaczne i ciepłe. Kremy, warzywne czy z dodatkami. Kasze, które także nas rozgrzeją a przy okazji dostarczą do organizmu wielu cennych składników, tj. błonnik, witaminy czy składniki mineralne. No i oczywiście przyprawy: czosnek, imbir, kardamon, chili, ostry pieprz. Kto co lubi, do wyboru, do koloru. Przy tak skomponowanym jadłospisie powinno być nam od razu cieplej . A co pić w chłodne dni? O tym następnym razem.
Autor:
Dyplomowany dietetyk, specjalista ds. żywienia człowieka, założyciel firmy

Podobne artykuły

Jak kupować owoce morza?

Przede wszystkim rozsądnie, czyli ze znanego źródła. Po drugie trzeba mieć pewność, że są świeże. Gdy kupujemy żywe owoce morza wystarczy ocenić ich aktywność. Zwinięte i nieruchome - nie, poruszające się - tak. 

Sezon pomidorowy oficjalnie OTWARTY

Samozbieranie pomidorów już za nami :). Efekt? Aż 61,5 kg świeżych, soczystych pomidorów trafiło do naszych skrzynek!

Teraz czas na przerabianie – będą domowe sosy, przeciery, zupy krem i inne pyszności, którymi będziemy się delektować przez sezon jesienno – zimowy.

Koszmar dzieciństwa - szpinak :)

Zielony, papkowaty, bez smaku.... tak z pewnością kojarzy się nam szpinak, kiedy sięgniemy pamięcią do czasów przedszkolnych ;) Ale czy faktycznie takie wspomnienie powinno  ciągnąć  się za nami w nieskończoność ? Nie zgadzamy się na to, dlatego czas na nowe otwarcie - szpinak w smacznej, zdrowej, wartościowej odsłonie. Zaczynamy! :

Elżbieta Gmurczyk
Cichy zabójca - cholesterol
Cichy zabójca - cholesterol