Zrobiło się zimno. Nam też jest zimno i potrwa to chwilę zanim się przyzwyczaimy do panujących aktualnie temperatur. W związku z tym większości z nas chce się bardziej jeść. Związane jest to z tym, ze po posiłku ogarnia nas błogie uczucie ciepła
"Mój buraku, mój czerwony (...) ;) Czy wszyscy pamiętają z jakiego wiersza Jana Brzechwy pochodzi ten fragment tekstu? Oczywiście z dzieła poety " Na straganie" :) Jestem przekonana, że większość z nas uczyła się tego wierszyka na pamięć w czasach dzieciństwa, ja nawet brałam udział w przedstawieniu ale dana mi była inna rola niż naszego buraczanego przyjaciela :) Ile wiemy o buraku ? Myślę niewiele. Dodatkowo nie przepadamy za nim bo brudzi nam ręce i nie każdy lubi go przygotowywać a to błąd. Dlatego dziś pod lupę bierzemy buraka! :) Ciekawe, czy nasz tytułowy bohater się jeszcze bardziej zaczerwieni, jak napiszemy dziś krótką rozprawę na temat tego poważnego towarzysza ;)
Niezmiennie, rok za rokiem, apetyt na dania z grilla nie maleje. Można by sądzić, że jest to nasza letnia tradycja. I tu pojawia się pytanie czy zdrowa? Odpowiedź brzmi nie musi być niezdrowa. A jak to zrobić?
Dziś trochę bardziej naukowo o truskawkach! Mamy sezon truskawkowy, a Pacjenci często pytają "Dlaczego właściwie warto je jeść?" „Czy jest w nich coś prozdrowotnego?”.