Czas na bób!

Są i tacy, którzy nigdy nie jedli tego pożywnego zielonego warzywa a są i tacy, którzy o nim wcale nie słyszeli. Jakie ma właściwości i dlaczego warto włączyć go do diety a kto powinien uważać i wystrzegać się tego warzywa? Sprawdźmy :) Sezon na bób czas zacząć!:)


Polecani dietetycy

Bób jest jedną z najstarszych roślin uprawnych. Kiedyś był często spożywany w domach mniej zamożnych z uwagi na to, że był produktem tanim ale pożywnym. Jego przyrządzanie nie należało do czynności czasochłonnych i bardziej skomplikowanych, dlatego cieszył się dużą popularnością prostej, szybkiej kuchni. Uprawa bobu sięga czasów starożytności. To tu mamy pierwsze wzmianki o tej wartościowej roślinie. Owoce bobu zamknięte są w obłym strąku, który zawiera w sobie do 5 bobików, bo tak też bób jest nazywany. Kształtem przypomina nerkę, najczęściej zielony ale może przybierać także odcienie żółci lub brązów.

100 g bobu to jedyne 110 kcal. Jest źródłem białka, błonnika, witaminy C,A, B1, B6 oraz kwasu foliowego a także potasu, fosforu, wapnia i magnezu. Bób pozytywnie oddziałuje na nasze jelita i układ trawienny. Dzięki zawartości błonnika oczyszcza organizm z toksyn, ułatwia wypróżnianie i tym samym przeciwdziała powstawaniu chorób nowotworowych jelit. Kwas foliowy z kolei dobroczynnie wpływa na układ krążenia, chroni przed powstawaniem złego cholesterolu, może przyczynić się do wyleczenia niedokrwistości. Spożywanie bobu jest także wskazane dla wszystkich osób dbających o linię i będących na diecie, ponieważ jest to warzywo o niskiej kaloryczności.

Zatem dla kogo bób nie jest zalecany?

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że bób po ugotowaniu ma zdecydowanie wysoki indeks glikemiczny, więc nie powinien znajdować się w diecie diabetyka. Ponadto nie jest polecany pacjentom chorującym na dnę moczanową i osobom borykającym się z chorobą Parkinsona, gdzie połączenie leków na to schorzenie wraz z bobem zawierającym składnik nazywany lewodopą, może osłabić działanie medykamentu. Kobiety w ciąży także powinny z ostrożnością podejść do włączenia bobu do diety. Z
jednej strony jest on naturalnym źródłem kwasu foliowego tak niezbędnego do prawidłowego rozwoju płodu a z drugiej, jeśli przyszła mama ma cukrzycę ciążową, nie powinna decydować się na menu z bobem  w roli głównej. Poza tym bób może powodować wzdęcia i gazy ale jeśli warzywo zostanie ugotowane we właściwy sposób, takich skutków ubocznych nie będzie.

Jak najlepiej spożywać bób i jak można go wykorzystać w kuchni ?

Bób można jeść zarówno na surowo jak i po ugotowaniu. Najwięcej wartości odżywczych kryje się w skórce bobu i nie należy go także zbyt długo gotować, ponieważ warzywo wówczas może stracić swoje właściwości prozdrowotne. Bób na świecie wykorzystywany jest w kuchniach wielu narodów w różnoraki sposób. W krajach arabskich można wyczarować z niego słynne falafele a chociażby we włoskich zakątkach przygotować pyszny deser czy zupę. W naszym kraju natomiast bób najczęściej stanowi dodatek do II dania, przyrządzamy z niego zupę-krem, wykorzystujemy w sałatkach, zapiekankach a nawet i pastach na kanapki.

Spróbujcie, jak smakuje bób i od tej pory z pewnością warzywo to będzie stałym gościem na stole w Waszych domach :)

Przyjemnych "bobowych" degustacji :)




Autor:

Podobne artykuły

Alkoholowy zawrót głowy - przedstawiamy fakty, obalamy mity

Za nami pierwsze majowe grille, otwarcia sezonu i dobra zabawa w promieniach wiosennego słońca.
Czas świętowania dopiero się rozpoczyna jednak czym jest uczta bez symbolicznego toastu wzniesionego kieliszkiem wina, kolorowym drinkiem czy innym trunkiem wysokoprocentowym?

Mleka roślinne - czy warto je spożywać?

Najczęściej spożywanym rodzajem mleka w codziennej diecie przede wszystkim dzieci, ale także i dorosłych jest oczywiście mleko krowie. Zdecydowanie rzadziej do jadłospisu wprowadzane jest mleko także zwierzęce -  kozie, które ma wiele walorów zdrowotnych ale trzeba pamiętać, że odznacza się także charakterystycznym zapachem i smakiem.

Jak nie marnować jedzenia podczas świąt?

Przed nami czas przygotowań do Świąt Wielkiej Nocy. Jednym ze stałych elementów jest oczywiście planowanie menu na ten wyjątkowy czas. Przeliczamy, szacujemy, sporządzamy listę zakupów a potem już tylko wizyta w sklepie i pichcenie w kuchni.

Elżbieta Gmurczyk
Odchudzanie małymi krokami: nie wszystko naraz, mały krok to duża zmiana
Odchudzanie małymi krokami: nie wszystko naraz, mały krok to duża zmiana