![Jolanta Czepułkowska](/folder/dietetycy/jolanta-czepulkowska.jpg)
Mnóstwo jest opinii i teorii na temat wpływu mleka na zdrowie człowieka. Z jednej strony szereg kampanii zachęcających do jego i jego przetworów spożywania a z drugiej informacje o ich szkodliwości. Prawda jak zwykle leży pośrodku :). Osoby cierpiące na alergię na białko mleka krowiego nie powinny produktów mlecznych spożywać.
Te z nietolerancją laktozy również mogą odczuwać dyskomfort ze strony przewodu pokarmowego (m.in. wzdęcia, biegunki, bóle) po wypiciu mleka, ale niekoniecznie po produktach mlecznych, np. jogurt. Należy to zawsze sprawdzić na konkretnym "żywym organizmie". Co natomiast z osobami zdrowymi? Jak najbardziej mleko i jego produkty powinny znaleźć się w ich jadłospisie. Należy pamiętać, że znajdziemy w nich wapń potrzebny do prawidłowego wzrostu i rozwoju, mineralizacji kości, przewodzenia impulsów nerwowych, prawidłowej kurczliwości mięśni. Jego niedobory mogą prowadzić do tężyczki, czyli nadpobudliwości nerwowo-mięśniowej, zniekształceń kości, nieprawidłowej pracy serca oraz zaburzeń funkcjonowania układu nerwowego. Nie ma żadnych wiarygodnych dowodów naukowych pochodzących z badań epidemiologicznych, że zalecane przez Instytut Żywności i Żywienia spożycie produktów mlecznych może mieć negatywne konsekwencje zdrowotne. Zgodnie z tymi wytycznymi dzieci i młodzież powinny spożywać 3-4 porcje mleka/produktów mlecznych dziennie a dorośli minimum 2. W związku z czym pijmy, na zdrowie :).
Gruszka smaczliwka? To inna nazwa popularnego awokado. Czy jest to owoc czy jednak warzywo? Nie jest słodkie ani aromatyczne jak większość owoców, a jednak jest owocem :).
Podstawowa przemiana materii (BEE/PPM/BMR), jest to ilość energii potrzebnej do utrzymania podstawowych funkcji fizjologicznych organizmu (np. oddychania, pracy serca i krążenia), wówczas, gdy organizm znajduje sie w stanie spoczynku, w ściśle określonych warunkach: po co najmniej 8 godzinach snu, po 12-14 godzinach nieprzyjmowania pożywienia, po przebudzeniu, leżąc na wznak, w warunkach zupełnego spokoju fizycznego i psychicznego oraz komfortu cieplnego.
Czas świąt to jak wiadomo okres pokus, różnych odstępstw, grzechów dietetycznych mniejszych i większych, dlatego trzeba wdrożyć w życie" dekalog świątecznej rozpusty" :) Dekalog ten nie pozwoli nam tak do końca zatracić się w bożonarodzeniowych tradycyjnych daniach oraz ulec świątecznemu obżarstwu ;)