Tak. Dotyczy to chorób układu krążenia czy zapalenia stawów. W związku z tym, że olej rzepakowy w swoim składzie zawiera kwasy omega-3, może być stosowany w profilaktyce choroby niedokrwiennej serca, miażdżycy, arytmii, udaru czy nadciśnienia tętniczego.
Jego korzystne działanie polega na zmniejszeniu stężenia cholesterolu całkowitego oraz LDL, czyli "złego" we krwi. Bardzo ważne są ilości. Zalecane dzienne spożycie to 2 łyżki stołowe, które możemy wykorzystać jako dodatek do sałatki czy do duszenia ryby/mięsa/warzyw. Z kolei za zapalenie stawów w dużej mierze odpowiedzialna jest nieodpowiednia dieta, bogata w tłuszcze zwierzęce. Obecny w nich kwas arachidonowy bierze udział w powstawaniu substancji prozapalnych. Kwasy omega-3, obecne w oleju rzepakowym, ograniczają wytwarzanie tych związków. Wg badań osoby cierpiące na tę chorobę i spożywające odpowiednią ilość tych kwasów właśnie mają mniejszą ilość obrzękniętych i bolących stawów.
Zdecydowanie już za nami ciężkie, deszczowe i zimne majowe dni, my w ciągłym pośpiechu, bez chwili czasu dla siebie.
Jednak przypominamy, że w całej tej gonitwie dnia codziennego nie możemy zapominać o najważniejszym - o śniadaniu!
Od kilku lat witamina D jest w centrum uwagi środowiska medycznego, ze względu na liczne niedobory tej witaminy sięgające nawet 90 % naszego społeczeństwa. Szczególnie narażone na jej niedobory są dzieci, osoby w wieku podeszłym, pacjenci borykający się z m.in. z otyłością i zaburzeniami wchłaniania, a także osoby mieszkające w miejscach o małym natężeniu promieniowania słonecznego, czy też spędzające większość czasu w zamkniętych pomieszczeniach.
Odliczanie do świąt czas zacząć. A jak święta to także przygotowania do pichcenia świątecznych potraw, wigilijnych dań, które gromadzą przy jednym stole całą rodzinę.
Tradycyjna kuchnia świąteczna nie należy do lekkich, łatwych i przyjemnych, szczególnie, gdy dania przygotowywane są z tradycją, na bazie receptur i przepisów sprzed lat, gdy gotowały nasze prababcie, babcie.