Patrząc na kartki kalendarza, nie da się zaprzeczyć, że kalendarzową wiosnę niewątpliwie mamy. W pogodzie... no cóż... mogłoby by być zdecydowanie lepiej. A co mówi nasze ciało? Jesteśmy przemęczeni po długiej zimie, szarówce za oknem, nasz organizm wysyła sygnały o
przesileniu i potrzebuje wsparcia. Z każdej komórki ciała dochodzi do nas głos "Ratunku!". Chcemy wiosny nie tylko na zewnątrz, ale także w
głębi naszego ducha! :) Jak temu zaradzić ? Odpowiedź jest prosta - chlorofil, czyli gramy w zielone! :)
I w powietrzu i na talerzu. A jeśli ta pora roku to znak, że jabłka, gruszki i śliwki królują w naszym menu. Oto kilka przepisów, które często proponuję moim pacjentom w diecie: śniadaniowych, obiadowych i kolacyjnych z tymi produktami. Pamiętajmy, jak zawsze, ważny jest zdrowy rozsądek, umiar, ale również przyjemność jedzenia .
Rokitnik to owoc późnego lata i wczesnej jesieni, choć jego owoce można zbierać jeszcze w okresie zimy. Jednak czy ktoś o nim słyszał? Idealnie przypomina swą intensywnie pomarańczową barwą o kolorach aktualnej pory roku, którą mamy za oknem:) A z czego słynie i jak może pozytywnie oddziaływać na nasz organizm, szczególnie przy nieco chłodniejszej aurze na zewnątrz? Poznajmy tajniki zagadkowego rokitnika.