Kipi kasza, kipi groch ... I jak było dalej? ;) No właśnie - lata już nie te, ale jakby sięgnąć pamięcią do dzieciństwa to zdecydowanie można potwierdzić, iż właśnie takie słowa rymowanki zwykło się mawiać w rytm odbijającej się piłki. Ale dziś skoncentrujmy się zdecydowanie na kaszach. Zdrowe, smaczne, różnorodne... drobne, grube, o bardzo szerokim zastosowaniu od zup, przez dania główne aż po desery. Mają one wiele właściwości odżywczych, dlatego powinny być stałym elementem w naszym jadłospisie. Która kasza dla kogo będzie najbardziej odpowiednia - oto jest pytanie. Poddajmy to wyjątkowe ziarno krótkiej analizie. Ale zanim to - proponuję kilka słów wprowadzenia.
Powoli wkraczamy w okres jesienno-zimowy, kiedy to jesteśmy narażeni na różne infekcje i przeziębienia. Będziemy zmagać się z obniżoną odpornością i gorszym samopoczuciem. A gdyby tak wzmocnić się na ten czas za pomocą diety?
Dziś długo wyczekiwany dzień, zarówno przez dzieci, jak i dorosłych ? A jaki? Mikołajki oczywiście, czyli wstęp do wielkiego świątecznego szaleństwa? W witrynach sklepowych co prawda dawno już świecą się lampki ubranych sztucznych choinek, które mrugają do nas zza każdego rogu a po wrzuceniu monety, ukłoni nam się wielka postać Mikołaja śpiewającego Jingle Bells. Tego dnia także najczęściej rozgłośnie radiowe po raz pierwszy w roku puszczają nieodzowny hit Last Christmas czyli jednym słowem sezon bożonarodzeniowy uważa się za otwarty :)
Zima to czas, kiedy nasze ciała potrzebują nie tylko ciepłej odzieży, ale także pożywnych i rozgrzewających posiłków. Długie wieczory i chłodne dni sprzyjają spędzaniu czasu w kuchni, a nic nie smakuje lepiej niż domowy, zimowy obiady, który nie tylko syci, ale także wprowadza w nastrój pełen komfortu i przytulności :).