
Od wielu lat jeden z najpopularniejszych, jeśli nie najpopularniejszy, olej w naszym kraju. Czy warto go używać? Zdecydowanie tak. Produkt ten jest bardzo korzystny dla zdrowia naszego i naszych dzieci. Co jest tego powodem?
Trochę teorii:
- wysoka zawartość jednonienasyconych kwasów tłuszczowych - zmniejszają one stężenie cholesterolu całkowitego oraz LDL a zwiększają stężenie HDL dzięki czemu działają w profilaktyce miażdżycy. Dodatkowo odpowiednia ich podaż sprzyja spadkowi poziomu glukozy we krwi, głównie u pacjentów z cukrzycą typu 2.
- bardzo korzystny stosunek kwasów tłuszczowych NNKT, czyli omega-6 do omega-3, wynoszący 2:1. NNKT zapobiegają miażdżycy, udarom i zawałom poprzez zwiększenie przepływu krwi przez naczynia wieńcowe. Regulują pracę układu sercowo - naczyniowego, krzepnięcie krwi, pracę przewodu pokarmowego, układu oddechowego, nerek oraz układu rozrodczego. Konieczne są do prawidłowego funkcjonowania tkanki nerwowej, mózgu czy siatkówki oka. Są także istotne dla prawidłowego wzrostu dzieci i młodzieży a osobom dorosłym ich obecność w diecie gwarantuje utrzymanie prawidłowego stanu zdrowia.
- mała ilość kwasów tłuszczowych nasyconych, których nadmierna ilość przyspiesza rozwój miażdżycy oraz nowotworów, m.in. prostaty i okrężnicy.
W związku z tymi informacjami olej rzepakowy warto wprowadzić do codziennej diety, czy to do smażenia, czy przygotowania sosu do sałatki. Oczywiście, jak z każdym produktem, konieczny jest rozsądek i umiar, jeśli chodzi o jego ilości.
Święta, święta i po świętach. Czy to dobry czas na pomiar naszej masy ciała na wadze tuż po zakończeniu świąt? Może dajmy sobie jeszcze chwilę, aby wrócić na właściwe tory. To dość drastyczne, aby z dnia na dzień, przejść na radykalną dietę, kiedy w lodówce stoją w rządku poukładane słoiki i pojemniki z jedzeniem ze świąt, jakie dostaliśmy do przejedzenia przez bliskich. Święta za nami, Sylwester przed nami, dużo pokus, ale my stoimy na straży zdrowego rozsądku i powoli przywołujemy Was Drodzy do porządku!
Gdy trudna pora roku nie zachęca właściciwe do niczego, pada pytanie: skąd czerpać energię? Z witamin oczywiście :) A zima, chociaż kalendarzowa, bo to co się dzieje za oknem, raczej zimowego krajobrazu nie przypomina, kojarzy się z ... cytrusami. Już sama barwa powinna wprowadzić trochę koloru w szarość dnia codziennego a rozkoszowanie się smakiem słodkich, wygrzanych słońcem specjałów, zapewni witalność, dobry nastrój i samo zdrowie. Od czego zacząć?
Wg najnowszych danych za ok. 15 lat 50% dzieci będzie miało problem z nadmierną masą ciała. Nie mówimy tu o nadwadze, ale już o otyłości. Przerażające! A otyłość to nie tylko za dużo kilogramów. To również problemy z "brzydkim wyglądem", akceptacją siebie, przykrościami ze strony rówieśników czy idąc dalej szereg problemów zdrowotnych z niej wynikających: nadciśnienie, cukrzyca, podwyższony cholesterol, problemy z układem krążenia czy poruszaniem się