Nowalijki to młode warzywa, które wiosną ukazały się pierwszy raz. Czekamy na nie z niecierpliwością po długiej zimie, kiedy mamy ochotę zjeść już coś innego.
Ilość zawartych w nich witamin i składników mineralnych zbliżona jest do warzyw uprawianych na polu. Nowalijki mogą mieć tylko mniej witaminy C z powodu braku światła słonecznego.
Różnicę odczujemy w smaku. Z powodu małych ilości słońca w nowalijkach nie wytwarza się odpowiednia ilość substancji zapachowych i cukrów.
Na pewno kilka liści sałaty czy plasterków rzodkiewki lub ogórka nikomu nie zaszkodzi. Nie należy podawać ich dzieciom poniżej trzeciego roku życia. Uważać muszą również osoby mające wrażliwe jelito i alergicy. Nowalijki potraktujmy jako dodatek/urozmaicenie jadłospisu, ale na pewno nie jako główne źródło witamin.
Tym razem nie będzie dietetycznie, ale za to pysznie :). Każdemu raz na jakiś czas należy się odrobina rozpusty :). A ta z pewnością będzie odpowiednia dla fanów czekolady.
Na drzewach widać, że już się zielenią a za chwilę przybiorą swoją właściwą pomarańczową barwę z czerwonym rumieńcem lub też dojrzeją w promieniach słońca do barwy intensywnie żółtej. Są okrągłe, z pestką w środku, mniejsze niż brzoskwinia czy nektarynka. O czym mowa? O moreli rzecz jasna. Za chwilę zacznie się sezon na te owoce, więc podpowiadamy, co kryje w sobie morela, jakie ma właściwości zdrowotne, dlaczego warto je spożywać a także jak wykorzystać te owoce w domowym "przemyśle
gastronomicznym".
Wrzesień to dla wielu z nas czas powrotów – do pracy, szkoły, obowiązków i codziennej rutyny. Po miesiącach grillów, lodów, gofrów, drinków i innych przyjemności łatwo zapomnieć, że nasz organizm nie ma przycisku pauza. Cóż robić...znów trzeba zadbać o siebie.