
Wraz z lżejszą kuchnią czas na lżejszych nas - zmieniamy sposób żywienia, wprowadzamy wiosenne warzywa i owoce, gubimy kilogramy :) Oto propozycja:
II śniadanie 30g sera pleśniowego + warzywo
Obiad Makaron ze szparagami i łososiem [1 porcja] - 50g suchego makaron, 50g łososia, pół pęczka szparagów, pół cebuli, 1 łyżka oliwy z oliwek, 1 łyżka sosu sojowego, 1 łyżeczka miodu, 1 łyżeczka sezamu, sok z cytryny, sól, pieprz, imbir. Makaron ugotować al dente. W szparagach odłamać zdrewniałe części przy końcach. Cebulę drobno posiekać. Sezam uprażyć na suchej patelni. Łososia pokroić na mniejsze kawałki. Łososia, szparagi i cebulę grillować na patelni grillowej lub teflonowej. Oliwę połączyć z sosem sojowym, miodem, sokiem z cytryny i imbirem. Wymieszać. Do makaronu dodać grillowanego łososia ze szparagami i cebulą. Całość polać sosem i posypać sezamem. Jeszcze raz wymieszać.
Podwieczorek półtorej szklanki kefiru
Kolacja Botwinka z jajkiem [1 porcja] - pół pęczka botwinki, 1 marchewka, 1 pietruszka, 1 ziemniak, 1 jajko, pół szklanki bulionu, 2 łyżki jogurtu naturalnego, sok z cytryny, szczypiorek. Jajko ugotować na twardo. Przekroić na ćwiartki. Warzywa drobno pokroić. Marchewkę, pietruszkę i ziemniaka podgotować w bulionie. Dodać botwinkę. Gotować do miękkości na małym ogniu. Dodać jogurt i gotować jeszcze kilka minut. Dodać sok z cytryny. Całość wymieszać. Posypać szczypiorkiem. Podawać z jajkiem
Sezon grillowy już w pełni rozpoczęty, a jego nieodłącznym elementem dla wielu osób jest schłodzone z lodówki piwo. Czy wybór takiego napoju faktycznie jest słuszny?
Bardzo popularny, zdrowy, niskokaloryczny a jednocześnie nie doceniany w polskiej kuchni. Kiedyś wierzono, że przynosi szczęście a nauka dowiodła, że jego spożywanie zapewnia urodę, zdrowie i długowieczność. O kim mowa ? O selerze rzecz jasna. Jest to warzywo znane od wieków, dostępne na każdym straganie, w każdym sklepie, jednak czy jesteśmy świadomi jego właściwości i cennego źródła witamin i składników odżywczych? Wydaje się, że nie, dlatego czas to zmienić! Poznajcie selera! :)
Długo się nie zastanawiałam o czym napisać kolejny post, bo tak na prawdę temat pisze się sam. Za oknem deszcz, spadek temperatury o10 stopni, wiatr i przeziębienie gotowe. Miejsc u lekarzy brakuje więc postanowiłam przypomnieć Wam jakimi naturalnymi sposobami można pomóc sobie w chorobie, po jakie metody sięgały nasze babcie aby zwalczyć wirusy i bakterie w naszym organizmie, niekoniecznie sięgając po antybiotyki. Przegląd czas zacząć :)