![Elżbieta Gmurczyk](/folder/dietetycy/elzbieta-gmurczyk.jpg)
Wewnętrzna energia nazywana jest popularnie witalnością. Gdzie jej szukać aby dostarczyć sobie pełen pakiet wigoru, werwy oraz zapału? Sprawdźmy:)
Chłód za oknem nie zwalnia nas z obowiązku picia odpowiedniej ilości płynów nawadniających. 1,5-2 litry to zalecane minimum. Mówimy tu o wodzie i słabych herbatach. Kiedy jest zimno niechętnie sięgamy po wodę z butelki. Zamiast niej możemy wypijać ciepłą wodę z dystrybutora czy przegotowaną z kranu. Dobrym pomysłem jest dodanie zarówno do niej jak i herbaty "czegoś rozgrzewającego", czyli: imbiru, kardamonu, goździków czy cynamonu. W zależności od upodobań smakowych .
Zacznijmy od mięsa i ryb. Najlepiej wybierać te chude i dobrej jakości. Kładąc je na grillu nie powinny być zmrożone ani mocno schłodzone. Najlepsza to temperatura pokojowa. Nie należy również kupować i grillować mięs będących już w marynacie, zawierających azotyn sodu, który pod wpływem temperatury rozkłada się do toksycznych związków.