Stara szkoła

Ostatnio usłyszałam w gabinecie od Pacjenta stwierdzenie „szukam diety dla siebie”. To nie pierwszy raz. Kontekst bywa odchudzający, zdrowotny, związany ze złym samopoczuciem, a ostatnio, najczęściej łączący wszystkie te elementy. Także tym razem, moim pierwszym skojarzeniem z tym stwierdzeniem było przypuszczenie o chęć eksperymentowania Pacjenta z różnymi „sposobami” na odżywianie.


Polecani dietetycy

I chyba nie powinnam się dziwić tej gotowości znając natłok informacji na temat różnych diet, dostępny w mediach. Nie dziwię się pojawiającym się w związku z tym pytaniom: kiedy zacząć jeść, a kiedy skończyć? Czy przerwa od jedzenia powinna być długa, czy krótka? Więcej białka, tłuszczu, czy węglowodanów w diecie? Co wykluczyć całkowicie, a co koniecznie wprowadzić do diety? Poszukującemu skutecznych rozwiązań Pacjentowi może towarzyszyć również zero-jedynkowe podejście do odżywiania np.: nie toleruję laktozy-odstawiam produkty mleczne, źle się czuję po polecanym przez dietetyków chlebie razowym to odstawiam pieczywo zupełnie, nie jestem głodny/głodna rano to nie jadam śniadań.

Pierwsze jest skojarzenie, a następnie pojawia się u mnie obawa o eksperymentującego na swoim organizmie Pacjenta. O jego zdrowie, samopoczucie, masę ciała. Pacjent taki chętnie bowiem również odrzuca zasady znane, zbadane i potwierdzone: Zasady Zdrowego Odżywiania nazwane ostatnio przy mnie w gabinecie „Stara szkoła” :))

Tymczasem dieta oparta na zasadach zdrowego odżywiania potrafi być zarówno skuteczną metodą na odchudzanie jak poprawę stanu zdrowie oraz polepszenie samopoczucia związanego zarówno z pracą przewodu pokarmowego jak i ogólną witalnością.

Potrzeby jest do tego tylko Pacjent oraz profesjonalny, doświadczony Dietetyk, który w oparciu o szczegółowy wywiad, a następnie doświadczenie wynikające z dłuższej współpracy z Pacjentem przygotuje indywidualną dietę lub bardziej elastyczne zalecenia. Zasady zdrowego odżywiania są bowiem pewnym zbiorem ważnych reguł, z których może powstać skuteczna i zdrowa bo prawidłowa, indywidualna dieta: „własna dieta”.

Do takiej współpracy gorąco zapraszam!
Autor:
Dyplomowany dietetyk, specjalista ds. żywienia człowieka

Podobne artykuły

Koszmar dzieciństwa - szpinak :)

Zielony, papkowaty, bez smaku.... tak z pewnością kojarzy się nam szpinak, kiedy sięgniemy pamięcią do czasów przedszkolnych ;) Ale czy faktycznie takie wspomnienie powinno  ciągnąć  się za nami w nieskończoność ? Nie zgadzamy się na to, dlatego czas na nowe otwarcie - szpinak w smacznej, zdrowej, wartościowej odsłonie. Zaczynamy! :

30 lipca - Dzień Sernika

Ciągle tylko dieta i dieta i wreszcie nadchodzi okazja do grzechu... :) 30 Lipca został mianowany Międzynarodowym Dniem Sernika:) Świętować czy nie świętować? Taka okazja jest tylko raz do roku, więc pozwalamy na jeden mały kawałeczek. Ale czy
nie wydaje się Wam, że Międzynarodowy Dzień Sernika powinien mieć swoje święto w okolicach Bożego Narodzenia lub Wielkiej Nocy? To wszak wtedy na naszych świątecznych stołach króluje sernik. Ależ jaki on wtedy cudny.. krakowski z kratką, wiedeński, czekoladowy, królewski, z rodzynkami, z makiem, z chałwą ... po prostu z czym tylko się da. Jedno jest pewne,zawsze smakuje tak samo - pysznie ;)

Chłodzimy się chłodnikiem!

Na zewnątrz temperatury coraz wyższe, a my zastanawiamy się czym zdrowym i wartościowym możemy się ochłodzić :) Różne pomysły przychodzą do głowy, jednak mało kto skojarzyłby ochłodę z ... tradycyjnym chłodnikiem :)

Elżbieta Gmurczyk
Konsekwencja a nie 100% perfekcji
Konsekwencja a nie 100% perfekcji